07 czerwca 2017

Impreza - B.I

Późnym wieczorem, IKON skończyli ostatni występ z ich nowej trasy koncertowej. Zmęczeni, ale szczęśliwi dotarli do dormu, gdzie dowiedzieli się, że przez najbliższe 2 miesiące mają wolne. Chłopcy jednogłośnie postanowili nazajutrz to uczcić.
*************
Ludzie na parkiecie tańczyli, w takt głośnej muzyki, ocierając się o siebie. ____ trzymała ramiona na barkach B.I, wtulając się w niego. Nie widzieli się prawie 4 miesiące. Oboje tęsknili za sobą nawzajem. Tańczyli, nie zważając na resztę otaczających ich ludzi. Liczyli się tylko ich dwójka. B.I składał motyle pocałunki na szyi _____, a dziewczyna kręciła biodrami, momentami ocierając się o jego uda.
-Myślę, że nikt nie zauważy, jeżeli zmyjemy się z imprezy.- szepnął B.I, jednocześnie ściskając lekko pośladek dziewczyny.
-Chyba masz racje.- odpowiedziała z uśmiechem.
Zgrabnie wyślizgnęła się z jego ramion, podążając do tylnego wyjścia z klubu. B.I zaraz ją dogonił i objął ręką w pasie, przysuwając jak najbliżej siebie. Obejrzał się raz za siebie, ale żaden z chłopaków ich nie zauważył. Wszyscy śmiali się na całego. Dwójka już była nieźle upita, ale postanowił teraz się tym nie przejmować. Jutrzejszy kac, będzie dla nich wystarczającą karą.
Przez całą drogę do dormu, szli przytulenie do siebie. Nie śpieszyło im się. Weszli do budynku i skierowali się do pokoju lidera. Dopiero, gdy znaleźli się w środku, przywarli do siebie w zachłannym pocałunku. Dali się ponieść uczuciu.
W ciągu kolejnych, kilku minut pozbyli się całej swojej garderoby i nie przestając się całować, opadli na łóżko. Dłonie B.I błądziły po całym ciele ____. Na dłużej zatrzymały się na piersiach, a potem na udach. Za dłońmi podążały usta, kreśląc mokre ślady na ciele dziewczyny. _____ oddychała coraz szybciej, zaciskając palce na barkach chłopaka.
Po chwili B.I ponownie złączył ich wargi w namiętnym pocałunku. Prawą dłonią, chwycił jej udo i uniósł lekko, zginając w kolanie. Wszedł w nią jednym płynnym ruchem. _____ jęknęła prosto w jego usta. Nie czekając ani chwili zaczął się w niej poruszać.
-B.I!- krzyczała z każdą chwilą coraz głośniej, czując jak się w niej porusza, coraz szybciej i szybciej.
Dalej była już sama przyjemność, coraz większa i większa, aż w końcu dotarli do gwiazd, przestając na chwilę oddychać, pod wpływem rozkoszy. Po czym opadli na siebie, wycieńczeni, szepcząc sobie do ucha słowa miłości z uśmiechami na ustach…

10 komentarzy:

  1. Erotyki i miłosne historie to raczej nie dla mnie, ale mam pytanie o te puste miejsca- czy tu ma być imię dziewczyny?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie też mnie zainteresowało to puste pole, bo często go używasz. Dlaczego nie ujawniasz imienia? Można sobie pofantazjować wstawiając własne :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Un bonito relato de comienzo de pasión de amor, extremadamente bien realizado y relajado.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zawsze świetnie napisane ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad :)