Gdy Jay wszedł do pokoju, siedziałam po turecku na łóżku. Chłopak uśmiechnął się zadziornie i ruszył w moją stronę, po drodze pozbywając się koszulki i spodni. Kiedy otrząsnęłam się z pierwszego szoku, zapytałam:
-Masz zamiar spać nago?
-Nie, w bokserkach.- odparł i przechylił lekko głowę w prawo, dodając - Ale jeśli chcesz mogę je ściągnąć.
Wytrzeszczyłam oczy.
-Nawet nie próbuj! – wykrzyknęłam i rzuciłam w niego poduszką. Niecelnie niestety.
-Czemu?- zapytał Jay, chwytając za gumkę i zsuwając bokserki delikatnie w dół.
Pisnęłam i zakryłam sobie twarz kolejną poduszką. Po chwili poczułam jak materac się ugina.
-___...- wyszeptał i połaskotał mnie, odrzuciłam poduszkę.
-Przestań!- krzyknęłam ponownie i złapałam jego rękę, którą mnie łaskotał.
Spojrzałam na niego. Minęła chwila nim uświadomiłam sobie, że zastygliśmy w pozycji, w której nasze twarze dzieliły milimetry. Czułam, że moje policzki ponownie zabarwiają się na czerwono.
-Wyglądasz uroczo, gdy się rumienisz.- wyszeptał i lekko musnął moje usta.
Teraz to na pewno wyglądałam jak burak. Mimo to, uśmiechnęłam się do niego delikatnie. A po chwili ponownie poczułam jego usta na swoich. Oddałam pocałunek, który tym razem trwał o wiele dłużej.
-Masz zamiar spać nago?
-Nie, w bokserkach.- odparł i przechylił lekko głowę w prawo, dodając - Ale jeśli chcesz mogę je ściągnąć.
Wytrzeszczyłam oczy.
-Nawet nie próbuj! – wykrzyknęłam i rzuciłam w niego poduszką. Niecelnie niestety.
-Czemu?- zapytał Jay, chwytając za gumkę i zsuwając bokserki delikatnie w dół.
Pisnęłam i zakryłam sobie twarz kolejną poduszką. Po chwili poczułam jak materac się ugina.
-___...- wyszeptał i połaskotał mnie, odrzuciłam poduszkę.
-Przestań!- krzyknęłam ponownie i złapałam jego rękę, którą mnie łaskotał.
Spojrzałam na niego. Minęła chwila nim uświadomiłam sobie, że zastygliśmy w pozycji, w której nasze twarze dzieliły milimetry. Czułam, że moje policzki ponownie zabarwiają się na czerwono.
-Wyglądasz uroczo, gdy się rumienisz.- wyszeptał i lekko musnął moje usta.
Teraz to na pewno wyglądałam jak burak. Mimo to, uśmiechnęłam się do niego delikatnie. A po chwili ponownie poczułam jego usta na swoich. Oddałam pocałunek, który tym razem trwał o wiele dłużej.
Uroczo i romantycznie 😉
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki :)
UsuńSłodkie ^^ Ciekawe co się działo dalej ;)
OdpowiedzUsuńPozostawiam to waszej wyobraźni :)
UsuńO, jak uroczo :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńChciałabym ciąg dalszy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję <3
Dzięki :)
Usuń