30 grudnia 2016

Stary przyjaciel - Xiumin

-Naprawdę?!- zapytałam, nie mogąc uwierzyć, w to co przed chwilą usłyszałam przez telefon.
-Tak.- odpowiedział Xiumin, śmiejąc się do słuchawki.- Też nie mogę się doczekać, aż spotkamy się ponownie.
-Muszę już kończyć… szkoła czeka.- oznajmiam smutno.
-Do zobaczenia.
Rozłączył się, a ja pisnęłam z radości. W końcu mój oppa przyjeżdża. Po chwili się opanowałam i zaczęłam w pośpiechu zbierać do wyjścia. Tak dawno się nie widzieliśmy… ciekawe jak on teraz wygląda. Z takimi myślami wybiegłam na przystanek.
******
Następnego dnia, wstałam z samego rana. Ubrałam się, uczesałam i szybko zjadłam śniadanie. Nie potrafiłam usiedzieć w miejscu. Nie mogłam się doczekać jego przyjazdu. Po jakimś czasie usłyszałam dzwonek do drzwi. Gdy tylko otworzyłam, zobaczyłam uśmiechniętego Xiumin’a z koszykiem. Wskoczyłam mu w ramiona, przytulając się do niego mocno i powstrzymując łzy szczęścia.
-Tęskniłam.- wyszeptałam.
-Hej, nie płacz mi tu.
Widząc, że powstrzymuję się od płaczu, pociągnął mnie na zewnątrz, w stronę parku. Po drodze opowiadał mi o koncertach, fanach, piosenkach i chłopakach. Później ja opowiedziałam mu, co działo się u mnie. Gdy dotarliśmy na miejsce, Xiumin rozłożył koc i wyciągnął owoce. Usiedliśmy i zaczęliśmy wspominać dawne czasy. Wygłupialiśmy się i śmialiśmy jak za starych lat, aż w pewnym momencie powiedziałam do niego „oppa”.
-Powiedziałaś do mnie oppa?
Spuściłam głowę zakłopotana i sięgnęłam po truskawkę.
-Podoba mi się.
-Co?- zapytałam, krztusząc się truskawką.
Xiumin patrzył na mnie uśmiechnięty. Serce mocniej mi zabiło, gdy mnie przytulił i pocałował w policzek. Patrzyłam na niego zaskoczona.
-Tęskniłem za tobą i uświadomiłem sobie, że cię kocham.
Otworzyłam buzię, a on to wykorzystał i pocałował mnie, tym razem w usta.
-Oppa, ja też cię kocham.- wyszeptałam z rumieńcami na twarzy.
Leżeliśmy wtuleni w siebie na kocu, patrząc w niebo i obdarowując się drobnymi całusami.

24 grudnia 2016

Wesołych Świąt

Z okazji Świąt Narodzenia Bożego 
Życzę wam wszystkiego najlepszego.
Spełnienia najskrytszych marzeń, 

Samych radosnych w życiu zdarzeń.
Mnóstwo podarków pod choinkę 

I zawsze uśmiechniętą minkę.


15 grudnia 2016

Ciąża – Ken

Ken ostatnio ciężko pracował nad nowym albumem, przez co często nie było go w domu. Wspierałam go jak tylko umiałam jednak jedna rzecz nie dawała mi spokoju. Moja ciąża. Nie wiedziałam jak mu o tym powiedzieć i jakiej reakcji się spodziewać.
Pewnego dnia napisał do mnie, że wróci wcześniej. Nie mogłam zmarnować takiej okazji, aby mu powiedzieć. Wyczekiwałam jego powrotu podenerwowana. W momencie, gdy usłyszałam przekręcanie zamka w drzwiach, wszystkie emocje ze mnie opadły.
-Cześć kochanie.
Ken podszedł do mnie i pocałował w policzek, następnie wyjął z lodówki wodę.
-Ken...- zaczęłam niepewnie- Chciałam ci powiedzieć, że jestem… w ciąży.
Chłopak usłyszawszy ostatnie słowo, zastygł w bezruchu, ze szklanką wody w ręce. Po chwili odstawił ją na półkę i odszedł do mnie.
-Naprawdę?- zapytał, a gdy pokiwałam głową na tak, podniósł mnie i okręcił wokół siebie, a następnie pocałował w usta.- Jestem tak szczęśliwy. Kocham cię ___. – dodał tuląc mnie do siebie.
-Ja ciebie też.- uśmiechnęłam się do niego- Teraz zostaniemy rodzicami.
-Tak. Zaczniemy kupować ubranka, wyremontujemy pokój pod dziecko, kupimy łóżeczko…
-Spokojnie.- przerwałam mu jego monolog nie mogąc powstrzymać chichotu.- To dopiero 5 tydzień.

06 grudnia 2016

Pamiętam


Pamiętam każdy moment nawet najbardziej odległy i drobiazgowy. Pamiętam nasz pierwszy pocałunek. Pamiętam twoje silne ramiona i czułe uściski. Pamiętam zapach twoich perfum. Pamiętam twoja ciepła rękę, która trzymała moja. Pamiętam jak patrzyłeś w moje oczy, aby wyczytać z nich moje tajemnice. Pamiętam jak opowiedziałam ci moja przeszłość. Pamiętam twój szeroki uśmiech, który tak kochałam. Pamiętam jak się ze mną drażniłeś, żeby poprawić mi humor. Pamiętam jak śmialiśmy się godzinami. Pamiętam nasze kłótnie. Pamiętam, że wiele razy po nich płakałam w samotności. Pamiętam jak tęskniłam za tobą. Pamiętam jak na każde spotkanie z tobą przepełniała mnie radość. Pamiętam nasze długie wieczorne rozmowy.
Pamiętam i nie zapomnę.